Artykułów pt 10 pomysłów na prezent dla fotografa znajdziesz w sieci wiele. Obawiam się jednak, że większość z nich jest albo oklepana (treści powielają się do bólu) albo zakładają budżet godny wilka z Wallstreet.
To naprawdę żadna sztuka znaleźć prezent z którego ucieszy się fotograf. Sztuką jest znaleźć coś nieoczywistego 🙂 Wymienione pomysły są aktualizacją na II kwartał 2022r.
- pryzmat – to cacuszko wygląda niepozornie ale ma naprawdę wielką moc. Nie znam fotografa, który nie chciałby choć raz potestować go w pracy. Sama uwielbiam takie efekty i korzystam regularnie. Uzależnia jak diabli 😉 Choć możesz kupić pryzmat „dedykowany dla fotografa” (co to właściwie jest??) za jakieś 60zł czy 80zł, dokładnie tak samo dobry gadżet kupisz w sklepie z pomocami szkolnymi za całe 15-20zł. Etykietka „dla fotografa” nie zmienia właściwości szkła, będzie rozpraszać i odbijać światło tak samo dobrze o ile został wykonany z właściwych materiałów. Przykłady poniżej:
- The photographer’s playbook – chyba najbardziej zaskakująca książka okołofotograficzna. Zmusza do pobudzenia kreatywnych ośrodków w mózgu 😉
- turbo modne presety – od Magdaleny Mizery albo DirtyBoots! Coś fikuśnego, co zwykle ląduje na końcu listy wydatków
- dreammaker – gadżet dla fotografów o specyficznym stylu. Jeśli „Twój” fotograf lubi bliki, flary światła i kolorowe dodatki, z pewnością oszaleje z radości, gdy dostanie coś takiego. Można kupić gotowy gadżet lub wykonać własnoręcznie, jedna i druga wersja spełni swoją rolę:
- wersja sklepowa: https://shop-pieknografia.pl/nowa-cena-dreammaker-z-uchwytem-pastel-p-35.html
- półfabrykaty do własnej produkcji: https://koraliki.pl/sklep-pl/syntetyczne-okragle-szlifowane-c368-0.html
- książka o… marketingu! – tak, tak, wcale nie o fotografii, a o marketingu właśnie. Bo tego najpewniej potrzeba fotografowi, który przecież już potrafi fotografować, a być może jeszcze nie potrafi (się) sprzedać.
- pasek do aparatu od Mrs Strap– jedyny w swoim rodzaju, zaprojektowany przez Ciebie (lub Twojego ukochanego fotografa), niesamowicie wygodny i bezpieczny dla sprzętu. Co go wyróżnia? Przeczytaj więcej tutaj.
- kurs – nie musi to być audiencja u topowego fotografa zza granicy, ani nawet warsztaty u rodzimego guru za 2000zł. Super tanią alternatywą są kursy online w skarbnicy wiedzy jaką jest Creativelive lub Skillshare. Kto nie cieszyłby się z rozwoju?
- Stemple dla fotografa – piękne i praktyczne. Raczej dla kogoś, kto lubi manualne zabawy (fikuśnie pakowane odbitki to nie jest konik każdego fotografa)
- stary aparat analogowy – tu bez linka, bo jest ich na pęczki i każdy znajdzie na alle lub olx w parę sekund. Jeśli byłby działający, miodzio. Jeśli nie – cudna dekoracja na półkę!
- plakat z turbo motywującym tekstem (na chwile zwątpienia)
